We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

ludzina

by SznuR

supported by
/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

      35 PLN  or more

     

1.
kurwy 05:41
Rodzice zabitej prostytutki, dali na tacę. Dziewczyna w kostnicy śpiewa hymn, z gromnicą w ustach. Pochowamy ją bez głowy. By nie mogła wrócić. Pochowamy ją daleko. Byś jej nie mógł znaleźć. Matki obcinają włosy. Obcinają piersi. Obrzezane baby, wyjadają dzieciom wszy. Polowanie na kurwy. Zupa z głowy. Dzieci jedzą oczy. Będzie po staremu. Będzie jak ma być. Kamienie i plucie z nosa wycieka jej płyn.
2.
płyny 05:15
Kiedy się rodzimy. Kiedy umieramy. Zostawiamy płyny. Zostawiamy plamy. Kiedy pierdolimy . Kiedy uderzamy. Przechodzimy przez meble i brudzimy ściany. Woda święcona z pizdy. Pijemy prosto z ubikacji. To co leci z nieba. Kupujemy z najniższej półki. Prześcieradło z dziurką na twarz naciągamy. Po bożemu endoskop wpuszczamy. Szukają w nas duszy. Grzebiąc nam w jelitach. Mamy tylko płyny. Skisły rosół z gołębi. Nie ma nas w środku . Nie ma nas na zewnątrz. Grzebią nas w obrożach, gdy szczamy sobie na groby. PŁYNY - SZNUR - CMENTARZ
3.
dwóch 06:23
Mam takie miejsce. Nad zajęcza wargą. Pomiędzy oczami. Pisuar pokryty skórą. Przepełniony szczynami. Zaczynam przeciekać. To wszystko wlewa się we mnie. Wykręca mnie strach. Wykręca mnie wstyd. Wykręca mnie wstręt. Zaczynam robić krzywdę. Zaczynam robić sobie krzywdę. Nieciekawy okres roztopów. Jak zawsze chodzę runem. Sunę razem z gównem, waszych psów. Niektóre mnie nie gryzą. Niektóre mnie wyplują. Przedzieram się przez kły. Przedzieram się przez sierść , jak pchła. Wykręca mnie strach. Wykręca mnie wstyd. Wykręca mnie wstręt. Zaczynam robić krzywdę. Zaczynam robić sobie krzywdę..ku
4.
pole 05:50
Dzisiaj jest pogrzeb mojego Pana. Co wkładał mi ziemię pomiędzy kolana. Duży ugniata małego. Czarny tego różowego. Tak było, jest i będzie. U nas na wsi i wszędzie. Niewiele sobą przedstawiamy. Tam gdzie fabryczna taśma czy pole, świat się kończy na smyczy. Pobiłeś mnie to nie płacz. Ani waż się kurwa płakać. Mam bilet do Kukanii, przybity do dłoni. Pozarzynam was w nocy. Nikt mnie nie dogoni. Skórę mamy taka gładka i pachniemy mlekiem a w środku czarne ślady po palcach i butelkach. Ruchy frykcyjne, machamy skrzydełkami . Pójdziemy do nieba z opuszczonymi majtkami. Klękaj licz dożynki Klękaj ręce na głowę
5.
ul 05:44
Głowa to kosmos. Ciało to pruchno. Zgniła malaryczna wilgoć. Jestem częścią ściany. Wystarczy mi małe okno. Żebym wiedział gdzie nie wolno. Wychodzę się podmyć, tylko na chwilę. Pamiętam słowa matki. Cela mnie pochłania. Mam awersje do kobiet i tendencje do podpalania. Jonestown z lotu ptaka. Ptaka w Twoich ustach. Nie ufam temu światu. A Ty mi nie pomagasz. Damskie głosy śmigają w niebiosy. Wychodzę się podmyć, tylko na chwilę. Pamiętam słowa matki. Cela mnie pochłania. Mam awersje do kobiet i tendencje do podpalania. Spirala śmieci. Pizda przy kratach . Mięso w mięso. Przez ślinę zarażam.
6.
stosunek 06:33
Widziałem kiedyś takie filmy. W których kobiety były piękne. Pijałem kiedyś takie trunki. Po których słowa były zbędne. Lubię jak śpisz. Kiedyś przed lustrem miałem twarz. Do której przypisano imię. Paliłem kiedys Gitanesy. Plułem gęstym szarym dymem. Lubię jak śpisz. Akurat to była Niedziela. Kręciła się karuzela. Twoich ust używanie. Zwłoki na tapczanie. Mięso w mięso.

credits

released November 11, 2023

license

all rights reserved

tags

about

SznuR Poland

.

shows

contact / help

Contact SznuR

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like SznuR, you may also like: